sobota, 31 maja 2014

Perfumy kilka lat wstecz...

Milion razy wspominałam o tym, że perfumy są idealnym wykończeniem naszego stroju, dzięki nim czujemy się lepiej, a samo kupowanie nowych zapachów to niesamowita frajda. Postanowiłam sięgnąć nieco w głąb historii i dowiedzieć się jak to było kilka lat wstecz...

Rzecz jasna słowo "perfumy" pochodzi z języka francuskiego - "per fumée" - a to w dosłownym tłumaczeniu oznacza dymiące kadzidło. Można się zastanawiać skąd się to wzięło, a odpowiedź jest bardzo prosta. Kadzidło jest prekursorem perfum. Ma to swoje początki w...


STAROŻYTNY EGIPT

W świątyniach składano ofiary, palone mięso raczej nie wydziela przyjemnej woni i nie pomaga w stworzeniu modlitewnej atmosfery. Starożytni Egipcjanie musieli radzić sobie w tym problemem i w tym celu stosowali kadzidła. W specjalnych naczyniach palono kwiaty, trawy i rozmaite korzenie. Przy okazji odkryto, że to pozytywnie wpływa na smak przygotowywanych pokarmów. Tym sposobem już tysiące lat temu otwierano "perfumerie". Kadzidła powszechnie znane były też w Persji i Mezopotamii. 

Ruszamy dalej i jesteśmy w... 

STAROŻYTNA GRECJA I RZYM 

Tu pojawiają się pierwsze próby stworzenia perfum w płynnej wersji. Ciągle jeszcze używa się kadzideł, gęstych olejków czy aromatycznych proszków, które przechowywano w złotych naczyniach. Oczywiście, na takie luksusy mogli sobie pozwolić wyłącznie ludzie zamożni. W Rzymie perfumy spełniały funkcję niejako rytualną. Kąpiel w łaźniach nie była tym czym zwykły poranny prysznic dzisiaj. Tam też wykorzystywane różne pachnidła. Najazd barbarzyńców spowodował, że osiągnięcia w dziedzinie perfumerii przeniosły się na Wschód i tam dalej mogły się rozwijać. 




Oś czasu biegnie dalej, jesteśmy w I w. n.e. czyli w...

BIZANCJUM I INNE WSCHODNIE KRAJE

Tu na poważnie rozkwita przemysł perfumeryjny. Stosuje się destylację, znana jest też woda różana. Popularna staje się aromaterapia. Eksperymenty z różami sprawiły, że w rezultacie otrzymana woda różana była przez Arabów ceniona bardziej niż złoto. Do produkcji perfum używano ziół, płatków kwiatów i olejów, co sprawiało, że zapachy były niezwykle intensywne. Razem z Wyprawami Krzyżowców do średniowiecznej Europy przyszły arabskie perfumy i sami europejczycy żywo zainteresowali się produkcją perfum. Jak powszechnie wiadomo, kościół katolicki był przeciwny kąpielom, bo to przypominało im seksualne zepsucie, którym słynęły termy rzymskie. Stąd też perfumy cieszyły się ogromną popularnością.

Skoro już jesteśmy w Europie, to warto zajrzeć do kolebki przemysłu perfumeryjnego w...

GRASSE, FRANCJA

Pierwsza fabryka pojawiła się w klasztorze Santa Maria Novella. Grasse było i do dziś jest miastem otoczonym polami, na których rosną : mimozy, lawenda, róże, ylang-ylang i jaśmin. Działa tam 40 domów perfumeryjnych, które produkują oryginalne perfumy, zgodnie z tradycją zapoczątkowaną w XVIII i XIX w. Tradycja nakazuje, aby kwiaty zbierać ręcznie, nie używa się do tego żadnych maszyn, w ciągu godziny pracownicy są w stanie uzbierać około 7 kilogramów róż. 

Markowe perfumy, powstające w Grasse muszą naprawdę niesamowicie pachnieć. Myślę, że kiedyś tam pojadę. A może ktoś z Was był i chce się podzielić wrażeniami?! Zachęcam!