czwartek, 27 lutego 2014

Co nowego w świecie perfum?


PRZECZYTAŁAM OSTATNIO DOŚĆ SZOKUJĄCĄ INFORMACJĘ. MIANOWICIE : 
ŻYJEMY W CZASACH GDZIE PERFUMY NIE TYLKO SĄ AROMATYCZNĄ OZDOBĄ KAŻDEJ KOBIETY, ALE TEŻ DBAJĄ O JEJ SKÓRĘ!!!


Zaraz opowiem o co naprawdę chodzi, chcę tylko na marginesie zaznaczyć, że skoro już mówimy o nowościach, to powiem Wam dziś nie tylko o tych szokujących rzeczach, ale też po prostu o tym co się teraz dzieje w świecie zapachów.



Wyobraźcie sobie, że w 2013 roku, więc stosunkowo nie tak dawno temu, pojawiła się woda toaletowa DKNY Be Delicious Skin. Jej zadaniem jest nie tylko pięknie pachnieć, ale też nawilżać skórę, sprawiać aby była miękka i błyszcząca. Woda ta zawiera specjalną formułę Apple Fusion, dzięki której pozyskuje się tak rewelacyjny efekt. Przeprowadzono badania i są one potwierdzone klinicznie, oprócz tego trwały dwutygodniowe testy, w których kobiety miały stwierdzić, czy rzeczywiście ta woda toaletowa spełnia wszystkie zadania. A oto wyniki:




100% testowanych potwierdziło natychmiastowe nawilżenie skóry
83%   testowanych zauważyło, że na skórze pojawia się efekt "lśnienia"
96%   testowanych przyznało, że skóra staje się gładka i przyjemna w dotyku.

Może warto się skusić, co? :)


Do tej pory to zawsze kobiety reklamowały zapachy dla kobiet, a tu niespodzianka. Nagle w reklamie Chanel № 5 pojawia się znany (nie powiem, że lubiany, bo z tym różnie bywa) Brad Pitt. Markowe perfumy Chanel są na rynku od 91 lat i jest to pierwszy raz w historii tych perfum, kiedy mężczyzna reklamuje damską linię zapachów. Nie będę wygłaszać mojego zdania na ten temat. Próbowałam natomiast doszukać się jakiejś interpretacji, czy wyjaśnienia tego precedensu. I znalazłam! Prezydent Chanel Fragrance & Beauty - niejaki Andrea d'Avack oznajmia, że perfumy urosły do roli legendy i aby zachować tę legendę, pozwolić jej trwać, należy zmieniać punkt widzenia na ową legendę. Tym sposobem zaproszono Brada Pitta do zagrania w reklamie Chanel № 5, która zdaniem prezydenta Chanel była dobrą inwestycją. Zachęcam do wypowiedzi na ten temat w komentarzach! :)

Pora, by odetchnąć od nowości szokujących mniej lub bardziej. Czas na coś "normalnego".


Sephora informuje nas o kilku nowościach, które się ostatnio pojawiły. Napiszę kilka słów i tym samym może zachęcę Was do wypróbowania nowych zapachów.
Pierwszy z nich do Burberry Brit Rythm Women. Zapach ten tworzy ciekawą kwiatowo-pudrową kompozycję, dodatkowo zaznacza się, że inspiracją dla stworzenia tych perfum była muzyka i energia młodości.  
Druga pozycja to edycja limitowana pod nazwą Flash London Club, jest to ultranowoczesna wersja perfum Flash marki Jimmy Choo. Zapach to kwiatowo-owocowo-piżmowa kompozycja. Uwagę jednak najbardziej zwraca flakon, szklany i szlifowany, w odcieniu fioletu, iskrzy się niczym neony londyńskich klubów. 
Trzecia pozycja z nowości Sephory to Calvin Clein, niestety nie ten dobrze wszystkim znany calvin klein euphoria, ale CK one Red Edition for her. Co w nim ciekawego? Oczywiście, kolor czerwony wywołuje mnóstwo skojarzeń, a oprócz tego jest to zapach dla młodych kobiet, pewnych siebie i tętniących życiem.


Nie wiem jeszcze, które ja zdecyduję się przetestować, ale zachęcam do dzielenia się Waszymi opiniami i wrażeniami :)